Po imprezie we Włodzieninie.
Dodano: 2013-09-16 13:30
Dzisiaj możemy podzielić się wrażeniami po imprezie militarnej we Włodzieninie. Pogoda niestety nie rozpieszczała. W sobotę, z przerwami padał deszcz. Z jednej strony warunki atmosferyczne panowały podobne jak w marcu 1945r., lecz dla rekonstruktorów i obserwatorów były dokuczliwe. Jednak inscenizacja się udała, Niemcy zostali rozbici , a teren Włodzienina wyzwolony. W czasie imprezy nasze stanowisko krótkofalarskie było czynne przez całą dobę. Nawiązano wiele łączności, wzięto udział w zawodach krótkofalarskich. Ponadto oprócz naszej dioramy atrakcją był nasz BRDM-2, który wzbudzał zachwyt u zwiedzających. Jako rodzynek była sprawna radiostacja RBM-1 oraz R-108, R-15 oraz czeska "zielona" radiostacja, którą trzeba było przetransportować na przyczepie samochodowej. To wszystko było możliwe dzięki dotacji z MON. Zaproszeno gości, reprezentujących środowisko kombatanckie, tj. pułkownika Stefana Szelkę i p.płk. Idzikowskiego. Goście wysoko ocrenili organizację imprezy. Pozytywnie o imprezie wyrażali się też obserwatorzy i uczestnicy, którzy wypytywali o kolejną imprezę militarną. My, jako organizatorzy też jesteśmy zadowoleni z tego, że byliśmy w stanie zorganizować tak dużą imprezę na tak wielką skalę. W galerii zostaną dzisiaj dodane zdjęcia z tej imprezy.